• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

***

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Listopad 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Luty 2004

Najnowsze wpisy, strona 54


< 1 2 ... 53 54 55 56 57 ... 71 72 >

[*]

Bylam dzis na pogrzebie ojca mojej niegdys bardzo dobrej znajomej... Mial raka... Stracil wiare... Nie chcial juz wiecej...

Nie lubie pogrzebow, a ostatnio coraz wiecej ich jest... Nigdy nie plakalam na pogrzebach, zreszta ja wogole zadko okazuje swoje emocje i uczucia. Ale dzis nie wytrzymalam. Juz na cmentarzu gdy podeszlam najpierw do Goski, nie moglam wyksztusic z siebie ani slowa, tylko ja przytulilam... Ona tez nic nie mowila, tylko plakala... Ja sie jeszcze powstrzymalam... Ale gdy podeszlam do jej mamy... Podalam jej reke, znow nie potrafilam nic powiedziec... Bo co mozna powiedziec w takiej sytuacji, zeby nie zabrzmialo trywialnie? Ona mnie pocalowala w policzek, przytulilam ja mocno, i powiedziala "Dziekuje Paulinko, dziekuje, ze przyszliscie".... Wtedy nie wytrzymalam... Rozplakalam sie jak dziecko...

Wracajac z moja znajoma nie zamienilysmy ani slowa... Caly czas mialam scisniete gardlo...

 

Pokoj Mu....

[*]

19 stycznia 2006   Komentarze (11)

Bez tytułu

Jest mi przykro... Przez Ciebie Wojowniku...

Odejdz...

Nie chce nic... Na razie....

17 stycznia 2006   Komentarze (4)

zmieniam sie

Ostatnimi czasy zaczelam robic cos czego nigdy nie robilam... Postanowilam kogos "zdobyc"... Nie.. to brzydkie slowo... Ale doskonale oddaje moj zamiar.... ale w sensie pozytywnym. Ja, ktora zawsze pozostawalam bierna nagle postanowilam przejac inicjatywe. I o dziwo zaczelam grac w otwarte karty... z czlowiekiem, ktory byl moim kolega, potem przyjacielem, a teraz chcialabym, zeby byl kims wiecej... Jest strasznie niesmialy i niepewny, dlatego ja bede musiala inicjowac... Zobaczymy...

Postanowilam tez "dorosnac"... Nie chce 'zabijac' tego dziecka ktore jest we mnie, ale chce ograniczyc to, o czym pisalam w poprzedniej notce. Jestem na to gotowa, jesli to, co planuje mi sie uda... - kolejna zmiana - nigdy nic nie planowalam...

Zmieniam sie.... Caly czas....

15 stycznia 2006   Komentarze (5)

zastanawiam sie...

Zaczelam ostatnio zauwazac, ze ludzie moga czasem na mnie dziwnie patrzec...

Dlaczego? Bo za bardzo lubie alkokohol, za bardzo lubie sex i za bardzo lubie jednonocne przygody...

To wszystko sklada sie na mieszanke wybuchowa...

Ja chce po prostu korzystac z zycia. Bo... zycie jest po to zeby zyc...

A ja sie czasem zastanawiam czy aby na pewno...

14 stycznia 2006   Komentarze (5)

Bez tytułu

Jestem dziwnie szczesliwa. Smieje sie z byle czego.

Wczoraj nie byl dobry dzien. Przeze mnie Wojownik byl smutny.... Nie mialam czasu pogadac z T, a on potrzebowal tego...

Ale wczoraj minelo. Dzis sie smieje. Choc pewnie gdy poloze sie do lozka euforia minie... Bede rozmawiac z gwiazdami... Wojownik obiecal, ze tez bedzie. Powiedzialam mu, ze bede tesknic, a on na to, ze juz teskni... Wyslal mi sliczna piosenke na te kilka dni bez niego...

Slonce ma jutro studniowke.... Jej wielki dzien. Bedzie sie bawic z osoba, ktora kocha - musi byc dobrze.

Ja wybieram sie do kina z brygada rr... Zobaczymy co z tego wyjdzie...

Dzis sie smieje... I to sie liczy...

Niech magia trwa....

Czekam....

13 stycznia 2006   Komentarze (3)
< 1 2 ... 53 54 55 56 57 ... 71 72 >
Zagubiona_dusza | Blogi