Wszystko tak świetnie się układa, że aż się boję, że w końcu to się skończy....
Nie przestaję się śmiać, mam wszystko czego mi potrzeba, a nawet więcej niż mogłabym sobie życzyć.
Swoim dobrym nastrojem staram się zarazić innych.
I wcale nie jestem zakochana;)
"Przepraszam Cię Paula, ze nie miałem dla Ciebie czasu. Byłem zdenerwowany i wściekły. Nie chciałem w takim nastroju z Tobą rozmawiać... Miałem cholerne problemy w pracy. Chyba są już za mna... Nie gniewaj się. Tak czasem w życiu bywa..."
A teraz ja robię za zimną sukę i to wszystko olewam.