dziwne to wszystko..
Echh... Jakie to zycie jest dziwne... Poznalam pewnego czlowieczka przez internet. Na razie jest to znajomosc tylko telefoniczna, a juz mi robi wyzuty, ze nie mam czasu sie z nim spotkac. Ponoc dzis specjalnie przyjechal do L zeby sie ze mna spotkac... Tylko dlaczego ja sie dowiaduje o tym dopiero teraz? Przeciez wczoraj mowilam mu, ze nie dam rady przyjechac przed 15...
Kiedy ja zrozumiem facetow.....?