no
wreszcie udało się doprowadzić bloga do stanu używalności... nawet już wiem jak to wszystko funkcjonuje. dumna z siebie jestem.
a co!
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
wreszcie udało się doprowadzić bloga do stanu używalności... nawet już wiem jak to wszystko funkcjonuje. dumna z siebie jestem.
a co!
Mam szablon. Dzięki czarnej różyczce załadowany i przez nią znaleziony:) Dzięki Ci kochana:*
Dziś popołudniu w ramach złego dnia byłam lansować swoją pupcię:) Czyli... na zakupach:) I kupiłam to, co każda kobieta gdy ma podły humor - buciki:D
Od razu mi lepiej;)
Smętne popołudnie...
Jak codzień zresztą. Wszyscy wyjechali. Ja próbuję się uczyć, ale kiepsko mi to idzie. Smętną wizję wyjazdu do Warszawy umila fakt, że spotkam Pana B.
Jakaś zgorzkniała jestem ostatnimi czasy...
I jak tu szablon się dodaje?? Już mnie kurwica bierze z tym :/