nie mój
Wkurzam się na niego bez powodu. Fochuję z byle przyczyny...
Bo...
Bo wiem, że nigdy nie będzie mój.
Bo wiem, że nigdy nie będę na pierwszym miejscu.
Bo wiem, że ci najlepsi są już zajęci...
I ta świadomość jest strasznie irytująca i przytłaczająca...
Staram nie dopuszczać do siebie tej myśli, ale czasem przychodzi. Wraca regularnie.
I regularnie boli...