• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

***

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Listopad 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Luty 2004

Archiwum 25 września 2005


Az sie plakac chce...

Tata prawie kupil samochod. Dzis nim jezdzilam. Oczywiscie na samym poczatku na mnie nawrzeszczal, choc dobrze wie ze po tamtym wypadku jeszcze sie do konca nie pozbieralam... Co ja poradze na to ze w zyciu nie jezdzilam samochodem bez wspomagania i po prostu nie umiem czyms takim manewrowac?

Nie podoba mi sie. Nie bede nim jezdzic!

Ale na prawde nie musial krzyczec... Teraz siedze i placze z blizej nie okreslonego powodu...

Tak bardzo mi smutno...

25 września 2005   Dodaj komentarz

Bez tytułu

-..jesli kawa to tylko czarna i tylko goraca

-ja wole zimna...

 

Tak bardzo sie roznimy...

25 września 2005   Dodaj komentarz

galeria:)

A tym musze sie pochwalic:P

http://www.aeroklub.lublin.pl/szybowiec/galeria_pa.html

25 września 2005   Komentarze (2)

kumple, faceci, mezczyzni...

Mam juz dosc swojej bezsilnosci...

W sumie weekend minal mi nawet przyjemnie. W sobote wieczorem najpierw z moim serdecznym przyjacielem ("po 40-tce, zonaty, dzieciaty") wyskoczylismy na pizze i lody do tzw "miasta", na starowke. Potem, juz na lotnisku, wypilismy jeszcze troche, a rano sniadanko do lozeczka:) Lubie gdy mowi do mnie "kochanie":)

Gdy dzis wracalam z takim moim znajomkiem (tez zonaty i dzieciaty:/) rozmawialismy o tym czy lepiej jest "z" czy "bez" czy lepiej w staniku, czy lubie jak mnie facet rozbiera i jak lubie byc rozbierana. Ogolnie niewinne rozmowy. Na koniec zajechalismy do sklepu, kupil cole, powiedzial ze zatrzyma sie dopiero gdy ja wypije, oczywiscie przejechalismy moj dom. Potem patrzyl mi prosto w oczy mowiac ze nie podwiezie mnie spowrotem. Wkurzylam sie. Chyba chcial mnie pocalowac. Wyszlam z samochodu. Chcial buziaka w policzek za podwozke. "Chyba oszlales! Za to ze musze zapindalac na piechote spowrotem?" Poszlam. On pojechal.

Nienawidze jak ktos sie mna bawi...

To po pierwsze.

Po drugie: fajnie miec kumpli.

A po trzecie: dlaczego trafiam na samych starych, zonatych lub rozwiedzionych? Dlaczego tylko tacy mnie podrywaja? A potem "sie okazuje, ze..."

Dlaczego nie moge znalezc szczescia w zyciu? Echh... Mam zbyt wielu kumpli...

25 września 2005   Komentarze (2)
Zagubiona_dusza | Blogi