film
Ogladalam dzis film o zrozumieniu, odrzuceniu, milosci i zapomnieniu....
Niby prosty, ale wywolal lze... A moze to po prostu dzisiejszy nastroj?
Tata poszedl do szpitala...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Ogladalam dzis film o zrozumieniu, odrzuceniu, milosci i zapomnieniu....
Niby prosty, ale wywolal lze... A moze to po prostu dzisiejszy nastroj?
Tata poszedl do szpitala...
Jestem tak po prostu zla, wsciekla i sama nie wiem co jeszcze...
Nienawidze dwulicowosci, nienawidze gdy ktos nie mowi mi pewnych rzeczy wprost, tylko szepta za plecami, nienawidze obludy, dzis nienawidze wiekszosci swiata....
Jestem zla; na siebie? Tez. Na innych? Tym bardziej...
Czasem czuje sie tak bardzo bezsilna...
I gdyby tego bylo malo, ojciec dzis w pieknym stylu przerysowal caly bok samochodu.... Gdybym to ja zrobila to ile wtedy by bylo krzyku i zlosci....
Z tego wszystkiego rozbolalo mnie serce..
Znow sie smieje... Znow jestem po prostu szczesliwa.
Z dwiema kumpelami uczymy sie dzis tancow klasycznych;) Walc wiedenski - kroki sciagniete z netu, jakas tam muzyczka, wino zagryzane drozdzowkami, odrobina szczescia i trzy kobitki.:)
Hehehe, ciekawe czy sie nauczymy... :P
Kolejny dzien, a ja sie smieje.. Po prostu sie smieje.
Nadal mam problemy, nadal nie jest wszystko tak jak byc powinno, ale ja sie smieje. Usmiecham sie do innych, do samej siebie.
Jak to jeden dzien, a wlasciwie kilka godzin potrafi zmienic zycie czlowieka. Jedno spotkanie.
Teraz caly czas zaprzata to moja glowe... Chcialabym, ale boje sie...
Chcialabym wiedziec, co on mysli, co czuje i jakie ma zamiary... Chcialabym to juz wiedziec! Ale jak zwykle trzeba czekac...
Stanowczo zbyt czesto mowi o naszej wspolnej znajomej... Denerwuje mnie to. Jestem zazdrosna!
Dziwna sytuacja... Tak dlugo byl po prostu moim kumplem, ze teraz to wszystko jest strasznie dziwne...
A najpewniej ja sobie wszystko wmawiam.. Nic nie ma, tzn jest tak jak dawniej, a ja sobie robie nadzieje...
Zobaczymy....
Zmieniam sie... Zmieniam swoje zycie...
Na lepsze? Nie wiem.
Na weselsze - na pewno
Dodalam nawet swoja fotke;)