depresja?
Jest inaczej niż się spodziewałam...
To nie tak, że on nie może od niej odejść z powodu dziecka, tylko zwyczajnie nie chce tego robić. Powiedział, że jest z nią szczęśliwy. A ze mną jest, bo mnie pokochał...
Czuję szczerą nienawiść do niej. Zaczynam mieć stany depresyjne. Nie umiem się cieszyć z rzeczy, które jeszcze niedawno sprawiały uśmiech na mojej twarzy... Widzę tylko te złe rzeczy.. Zaczęłam zwyczajnie gardzić sobą...
Uciekam w pracę. Pracuję od poniedziałku do piątku w swojej pracy. W weekendy pracuję z bratem. Żeby tylko nie mieć za dużo czasu na myślenie...