snowboard;)
Jestem cala poobijana, ale szczesliwa:) Nie myslalam, ze to taaaakie fajne:D Cos mi sie wydaje, ze jutro nie bede mogla sie ruszac, ale co tam;) Warto bylo;)
Adrenalinka uzupelniona, wiec usmiech nie schodzi z twarzy nawet pomimo bolacych miesni;)
Echh.... To za rok Alpy:P