dziś po prostu nienawidze
Jestem tak po prostu zla, wsciekla i sama nie wiem co jeszcze...
Nienawidze dwulicowosci, nienawidze gdy ktos nie mowi mi pewnych rzeczy wprost, tylko szepta za plecami, nienawidze obludy, dzis nienawidze wiekszosci swiata....
Jestem zla; na siebie? Tez. Na innych? Tym bardziej...
Czasem czuje sie tak bardzo bezsilna...
I gdyby tego bylo malo, ojciec dzis w pieknym stylu przerysowal caly bok samochodu.... Gdybym to ja zrobila to ile wtedy by bylo krzyku i zlosci....
Z tego wszystkiego rozbolalo mnie serce..