• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

***

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

szpital... paranoja!

Wlasnie wrocilam od taty... Uslyszalam kilka mocnych slow "amputacja" "martwica" "smierc"....

Jeden lekarz mowi, ze trzeba amputowac, i to wysoko, inny ze z noga jest wszystko w porzadku... Ponoc rana ladnie wyglada i sie goi...

Tata od tygodnia goraczkuje, a jak go lecza? Dostaje Pyralgine! Nik nawet nie jest zainteresowany, zeby sprawdzic skad ta goraczka... Co ciekawsze ma ja tylko po poludniu. Mial miec poprana krew na posiew, ale nalezy ja pobrac w czasie goraczki, tata goraczkuje popoludniami, a labolatorium jest czynne do 15.... Czyli nie ma jak... Istna paranoja!

Dopiero po tygodniu goraczki, a juz trzech tygodniach pobytu w szpitali zostala pobrana krew...

Tata jest oslabiony... Dzis z kolei podaja mu krew...

Jestem taka zmeczona tym wszystkim... Musze sie opiekowac mama, robic zakupy do domu, gotowac... Mama nie ma na to sily...

13 grudnia 2005   Komentarze (4)
ERRAD
14 grudnia 2005 o 00:25
Musisz to wytrzymać... Wierzę, że nadejdą w końcu dni spokoju i ukojenia...
my_space
13 grudnia 2005 o 21:44
Brzmi znajomo. Mojemu tacie wykryto raka trzustki i miesiac zycia....Szok,strach,bol,placz. Okazalo sie ,ze to nie nowotwor tylko martwica.Roznica polega na tym ,ze generalnie z martwica ludzie zyja dluzej niz miesiac... A potem jeszcze kilka bledow.
Wiem tylko,ze te najgorsze opcje czesto mijaja sie z prawda.
Pozostaje mi tylko dobre slowo dla Ciebie kochana. Zycze duzo sily Tobie i Twoim bliskim.
padaPada
13 grudnia 2005 o 21:25
Jestesmy z Toba. Dacie rade. Wszyscy.
pure_sincerity
13 grudnia 2005 o 21:18
Boże.. tylko zabić tych lekarzy i te szpitale!! :/ Trzymam kciuki i jestem z Tobą! jestem pełna podziwu ze pomimo tego wszystkiego dajesz jakos rade.. i sie nie poddajesz..

Dodaj komentarz

Zagubiona_dusza | Blogi