powrot.... magia....
Wojownik powrocil... Jest tak ja bylo...
Przytulil mnie mocno, tak ze czulam bicie jego serca i wyszeptal, ze nic sie nie zmienilo...
Pilismy herbate z sokiem i odrobina rumu, bo samochodem bylam....
Wtuleni w siebie sluchalismy muzyki, czytalismy fragmenty "Podrecznika Wojownika Swiatla"...
Bylo.... magicznie....
3 godziny tak szybko minely...
"i look at you..
and before my eyes its true..
that the girl of my dreams..
is not quite what she seems...
open your door
turn on the light
show me some more
tell me its alright.."
Czas by niebo sie rozchmurzylo :*
Dodaj komentarz