jakos nie tak.., ***

Bylam dzis u taty. Moze w poniedzialek wyjdzie do domu. Pozytywnie!

On wrocil... Myslalam, ze rozmowa z nim wprowadzi mnie w wesoly nastroj, a jest jakos nie tak... Wydaje sie dziwnie obcy i "nie ten"...

Chce zeby moj Wojownik Swiatla wrocil...

Kalusia17

06 stycznia 2006 o 21:15

hejka fajny blogasek wpadnij tez do mnie www.kalusia17.mylog.pl pozdrawiam serdecznie

zlamane_skrzydla

06 stycznia 2006 o 19:39

Tacie- zdrowia.
Tobie- Wojownika.

pure_sincerity

06 stycznia 2006 o 00:52

Ehh bo oni tacy są..
Niech tatko juz wraca do domu..
Trzymam kciuki za niego :*

kilka_chwil

05 stycznia 2006 o 22:25

Życzę szybkiego powrotu do sił Twojemu tacie :)
Wojowniku Światła wróóóóć do naszej zagubionej_duszy!!!

my_space

05 stycznia 2006 o 22:23

A to tata jeszcze w szpitalu?! Niech wraca ten wojownik i uratuje Cie z tego koszmarnego snu!