Bez tytułu
Spotkanie z kimś z kim miałam się już nie spotykać. Ale nad wyraz miłe i sympatyczne.
Rozmowy z kimś z kim myślałam, że nie będę już rozmawiać. Ale cieszę się, że jednak rozmawiam. Działa to dobrze i na mnie i na niego.
Sesja zakończona. 4.43 i żadnych poprawek. Jestem z siebie dumna.
Imprezy, imprezy, imprezy. Starzy znajomi i mnóstwo uśmiechu. Lubię ten stan.
Nutka zazdrości u kogoś. Dziwne uczucie, bo niespodziewanie i nie na miejscu. W tym przypadku. Ale jak by nie patrzeć miłe uczucie.
Dodaj komentarz