• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

***

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Bez tytułu

I długo oczekiwany pobyt w domu na nieco dłużej niż tylko weekend. Mam okazję do nadrobienia strat.

Temat Wojownika powrócił... Myślałam, że nie chcę go już więcej znać, a jednak tak cholernie mi go brakuje... Tym bardziej, że on tu, w weekendy tam, a ja na tygodniu tam a w weekendy tu... Zawiłe toto i niesprawiedliwe... Ale klamka zapadła.
Jutro spotkanie z nim. Tak bardzo się cieszę i boję jednocześnie. O jak ja cholernie się boję tego spotkania! Myślałam, że poradzę sobie z tym wszystkim za pomocą pstryknięcia palcami, a jednak nie...
Łamię się. Łamię swoje przekonania i gubię się w tym wszystkim. Niby wszystko ok. Dobrze, fajnie i wogóle, a jednak się pierdoli. Nie potrafię tego zrozumieć.
Chcę, żeby było już jutro. Zapewne długo będę siedzieć w samochodzie, zanim odważę się wyjść do niego...

Boję się...
20 grudnia 2006   Komentarze (7)
black.rainbow
21 grudnia 2006 o 20:00
Powodzenia:*
po-prostu
21 grudnia 2006 o 19:47
Tesknilam:) Zobaczysz, wszystko bedzie dobrze...
pfi
21 grudnia 2006 o 13:54
no tak! boisz sie...ale czego??; chyba to nie az tak starszne.....no przeciez wiem ze dasz rade:D stawiac czoło-oooooo! tak ma byc :D
calaja
21 grudnia 2006 o 09:54
to chyba cos bardzo waznego musi byc, powodzenia!
InnaM
20 grudnia 2006 o 22:57
Kciuki trzymam.
BanShee
20 grudnia 2006 o 22:16
nie bój! dasz rade!
czarna-róża
20 grudnia 2006 o 22:00
wierze w ciebie, silna z ciebie dziewucha ;) ;) :************************

Dodaj komentarz

Zagubiona_dusza | Blogi