Dopadlo mnie cos w rodzaju grypy zoladkowej... Prawie 40 stopni goraczki wczoraj mnie zmoglo... Nie pamietam za duzo z wczorajszego wieczoru, a w nocy mialam koszmary... Cala noc i caly dzien wymiotowalam...
"Bolalo tak, ze mialo sie ochote umrzec, a potem nastal lek przed smiercia..."
Chyba znow mam goraczke...
Często miewam coś podobnego ,bo mam żołądek rozwalony ,ale u mnie gorączki nie występują... Byłaś już u lekarza?
pure_sincerity
17 marca 2006 o 11:51
ehh też chora jestem, ale nie tak bardzo jak Ty wiec wspołczuje. Jesli to grypa żołądkowa to 3 dni i z głowy.. ale jesli coś innego? ehh kuruj sie malenka :* buziaczki z daleka.. zebys jeszcze moego kataru nie przemyciła :D
Dodaj komentarz