Bez tytułu
Trzy dni i trzech facetów. Tak można opisać zlot na którym byłam. Było tak jak się spodziewałam. A resztę zrobił alkohol.
Ale tylko jeden siedzi mi w głowie. Najpierw on ze swoją żoną przytulają się, a pare godzin później ze mną w aucie...
"jesteś cudowna.."
Chyba zdrowy rozsądek się czasem odzywa, bo w tym momencie mi zajebiście źle.
Suczydło ze mnie...
Ja chcę poczytać!
Jesteś cudowna i żaden zamężny facet nie musi Ci tego uświadamiać...
Dodaj komentarz