:(
Echh... Ciezko jest... Tata od kilku dni goraczkuje, moja najukochansza przyjaciolka troche sie ode mnie osunela.. Wlasciwie to ja od niej.. Moja wina.. Strasznie mi z tym zle... Musze zrobic cos aby ja przeprosic... Te 30km to jednak duzo... Do tego doliczajac ciagly brak czasu z mojej strony otrzymujemy mieszanke nie do strawienia...
Jest mi teraz podwojnie zle... A gdy dolicze do tegochandre, ktora mnie ostatnio dopadla... Echh... Zyc sie odechciewa...
Mam ochote na romans... Taki szybki, pelen emocji... Nie bede sie bronic gdy nadazy sie okazja...
www.jwd.freehost.pl
Dodaj komentarz